W sobotę pojechaliśmy na kolejną wycieczkę do Czech. Tym razem w planie było zwiedzanie zamku Frydlant oraz leśnej ścieżki edukacyjnej. Prognozy pogody zapowiadały deszcz. Baliśmy się, że będzie padać, a najbardziej bał się prezes. Na szczęście Mocnym szczęście sprzyja i nie spadła ani jedna kropla. Za to zamek był wspaniały i krył naprawdę wiele tajemnic. Jedliśmy też pizzę w Pivovar Albrecht. To był świetny, pełen wrażeń dzień i bardzo udana wycieczka.
Zamek Frydlant i jego tajemnice